by Marta Waszczuk |
Fot. Jody Art, Flickr Sposobów na zmęczenie można mieć wiele.W niektórych chodzi o to, żeby szybko tego zmęczenia się pozbyć, bo w końcu kto lubi być zmęczony, nie mieć siły i energii na zrobienie tego, co jest do zrobienia. Do tej grupy zaliczam kawę, napoje energetyczne, batoniki i tym podobne substancje, które mają nam dodać energii… I rzeczywiście, czasem na krótki czas to działa. Niestety, czasem chwilowe podniesienie energii kończy się jeszcze większym jej spadkiem… znasz to? I dlatego dla mnie najlepszym sposobem na zmęczenie jest odpoczynek.Regeneracja.Odzyskanie sił. Po prostu. Odpoczynek jest jak zbieranie gałęzi do ogniska. Gałęzie te dorzucamy w chwili, gdy wygasa ogień.Bo przy paleniu ogniska nie pomogą sztuczki typu polanie go benzyną.Płomień buchnie na chwilę i zniknie… Potrzeba drewna, by mieć prawdziwy ogień.Potrzeba odpoczynku.Prawdziwej...
by Marta Waszczuk |
Fot. ntr23, Flickr Pamiętam moje zdziwienie, kiedy w czasie pierwszego lotu samolotem stewardesa podawała wskazówki dotyczące postępowania awaryjnego. Mówiła ona, że w razie pojawienia się masek tlenowych rodzice mają najpierw założyć maskę sobie, a dopiero potem dziecku. W pierwszym odruchu wydawało mi się to co najmniej kontrowersyjne, ale po chwili dotarła do mnie logika tej wskazówki: jeśli dziecko zemdleje – dorosły będzie w stanie je wynieść. Jeśli dorosły straci przytomność – dziecko jest bez szans. Ta sama zasada dotyczy udzielania pierwszej pomocy – bo dobry ratownik, to żywy ratownik… Wniosek z tego dla mnie jest taki, że za każdym razem gdy chcę pomóc (w dowolnej sprawie, na różnych płaszczyznach), najpierw mam zadbać o siebie. Dopiero potem mogę się skierować ku innym ludziom. W przeciwnym razie ja też będę potrzebować pomocy. I to szybciej niż mi się wydaje. Oczywiście nie zawsze jest to tak oczywiste jak w samolocie.Dlatego w codziennym życiu sprawdzam, jak się dzięki pomocy czuję. Jeśli pomaganie dodaje mi sił (lub jest neutralne dla mojego samopoczucia) – jest ok. Działam dalej.Jeśli pomaganie innym mnie na różne sposoby osłabia – traktuję to jako ostrzeżenie.Sygnał, by...
by Marta Waszczuk |
Fot. ViaMoi, Flickr Trawa rośnie bez wysiłku. Jak ona to robi? Tak po prostu.Nie myśli o tym, jakby to było, gdyby była drzewem, grzybem, ptakiem.Nie rozpacza, że jest styczeń i szaro i smutno, a słońce nie świeciNie zastanawia się nad tym, jaka będzie wiosna w tym roku, albo jaka była w zeszłym …Nie porównuje się z innymi trawami – że są wyższe, szczuplejsze, bardziej zielone :))Po prostu jest.Rośnie też jakoś tak … po prostu. Jakie z tego wynikają wnioski dla mnie?Po pierwsze – skoro trawa tak może, to prawdopodobnie ja także 🙂Po drugie – moim zadaniem jest dowiedzieć się, kim jestem. Trawą, czy wróblem, albo może rybą. Dzięki temu, że się dowiem, zajmę się tym, co mam do zrobienia jako ja-trawa, a nie będę usiłowała np. latać lub pływać.Po trzecie – to, że jestem na właściwej drodze poznam po tym, że podążanie tą drogą przychodzi mi bez...
by Marta Waszczuk |
Fot. Mylla, Flickr Pomysł na przesilenie: ODŁĄCZYĆ SIĘ. Odłączyć się od komórki, maili, facebooka, Google+, Skype’a, Twitter’a (internetu w ogóle).Najlepiej od komputera też. Pamiętacie nową jakość, jaką wniosły koncerty UNPLUGGED?Teraz możesz tę jakość wnieść do swojego życia. Choćby na 5 minut.Czas –...
by Marta Waszczuk |
Fot. Chris JL, Flickr Oto moje pomysły na dziś: 1. Szklanka ciepłej wody (czystej, bez kawy!) lub herbaty „Yogi Tea” Classic z miodem (cynamon+imbir+goździki+kardamon+ pieprz, bez herbaty!)2. 10 podskoków / przysiadów lub kilka minut tańca przy ulubionej muzyce3. Prysznic4. Napisanie czegoś inspirującego (np. tego bloga)5. Spacer, choćby do toalety 😉6. Nazwanie 7 rzeczy, za które jestem w tym momencie wdzięczna7. Posprzątanie zbędnych rzeczy piętrzących się w zasięgu wzroku8. Posłuchanie audiobooka „Autobus energii” Jona Gordona 9. Przeczytanie czegoś napisanego przez Setha Godina. A jakie Ty masz...
strona 3 z 8«12345...»ostatnia »
Ostatnie komentarze