3 niespodziewane kroki do znalezienia mentora

3 niespodziewane kroki do znalezienia mentora

Szukasz mentora i nie wiesz, od czego zacząć? Oto trzy kroki, które pomogą Ci go znaleźć nawet w tym tygodniu i zacząć korzystać z potęgi mentoringu. Kim jest mentor? Mentor to ktoś, kto przeszedł drogę, którą Ty chcesz przejść. Kto robi to, co Ty chcesz robić. Kto jest osobą, jaką Ty chcesz się stać. Ma to, co chcesz mieć. Jak znaleźć kogoś takiego i poprosić go/ją o pomoc? O tym za chwilę. Po co szukać mentora? A właściwie po co nam w ogóle mentor? Czy nie możemy same osiągać swoich celów? Odpowiem pytaniem: co byś zrobiła, gdybyś miała pojechać w daleką podróż, na przykład do Australii? Wyszła z domu w nadziei, że „jakoś się wszystko ułoży“, czy raczej dobrze tę podróż zaplanowała korzystając z wiedzy osób, które przeżyły już taką wyprawę? Mentorzy to właśnie osoby, które już były w Australii. Oczywiście bez wiedzy i doświadczeń innych też możemy pojechać do Australii lub osiągać inne nasze cele. Możliwe, że „jakoś się wszystko ułoży“ po drodze, nawet jeśli nie będziemy mieć planu i/lub mentora. Tylko nasze szanse na dojechanie tam gdzie chcemy maleją, bo może zabraknąć nam pieniędzy, sił, możemy zabłądzić po drodze, nie będziemy mieć odpowiednich wiz itp. Albo nawet jeśli dojedziemy do celu zajmie nam to dziesięć razy dłużej i będzie kosztowało dziesięć razy więcej niż zakładałyśmy na początku. Dlatego uważam, że warto mieć mentora. I to nie jednego, a wielu. Bo mentor, który przeszedł ścieżkę, którą mamy przed sobą może nam wskazać właściwą drogę, pułapki, które się na niej znajdują i oszczędzić nam wiele czasu, nerwów i siniaków. Nie pokona tej ścieżki za nas, tak jak żaden przewodnik nas...
Czego chcesz nauczyć swoje dzieci?

Czego chcesz nauczyć swoje dzieci?

Kiedy byłam w pierwszej klasie podstawówki na jednej z lekcji wymyślaliśmy „świat za sto lat“. Pomysłów było wiele. Latające pojazdy, które po użyciu składały się w neseser, loty w kosmos dla każdego i inne przedmioty o „magicznych zdolnościach“. Pamiętam jeden z nich. To było urządzenie, które umożliwiało mamie zobaczenie, czy dziecko śpi, choć znajdowała się w drugim pokoju. Minęło lat trzydzieści (nie sto), a ta „magia“ jest już rzeczywistością. Mamy video-nianie, kamery video i kamery w smartfonach. Wystarczy aplikacja Periscope, aby zamienić telefon w osobistą stację telewizyjną i pokazać to, co robisz innym ludziom. Na żywo. Loty w kosmos dla zwyczajnych ludzi stają się już możliwe dzięki Virgin Galactic. Elon Musk w SpaceX tworzy technologie potrzebne, by ludzie mogli nie tylko podróżować w kosmos, ale również skolonizować Marsa. I kiedy pomyślisz, że wszystkie komputery, które wspierały lądowanie człowieka na Księżycu miały mniejszą moc obliczeniową niż smartfon, który masz w kieszeni, to możesz uchwycić jak wielkich zmian jesteśmy obecnie świadkami. Nie tylko postęp technologiczny sprawia, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości. Świat zmienia się coraz szybciej. Nie wiemy jak będzie wyglądać przyszłość, w którym przyjdzie żyć naszym dzieciom. Jeśli jesteś choć trochę jak ja, to niesamowicie zależy Ci na Twoich dzieciach. I na tym, by je jak najlepiej na tę nieznaną przyszłość przygotować. Czy to w ogóle możliwe? Sądzę, że tak. Ale zacznijmy od Ciebie. Pomyśl chwilę: Gdyby wszystkim, co możesz zostawić po sobie swoim dzieciom były trzy umiejętności, kompetencje, zasady, to co byś im zostawiła? Dla mnie na dziś to są trzy sprawy: 1. Odpowiedzialność Wzięcie na siebie odpowiedzialności za swoje życie i szczęście. Nie oddawanie nikomu i niczemu mocy...
Co przyspieszy osiągnięcie celu?

Co przyspieszy osiągnięcie celu?

Na początek ćwiczenie: przypomnij sobie moment, gdy znalazłaś się w zupełnie nowym, nieznanym, budzącym obawy miejscu. Na przykład w ciemnym lesie. A teraz wyobraź sobie, że towarzyszy Ci ktoś znajomy. Jak zmieniają się Twoje odczucia? Oto jesteś w drodze do swojego CELU. To nie jest niedzielny spacerek i na pewno nie po płatkach róż. Jeśli określiłaś sobie ambitny cel, który jest poza Twoją dzisiejszą strefą komfortu możesz liczyć na to, że po drodze spotkasz wiele przeszkód. Wiele razy Ci się nie uda, zanim dotrzesz tam, gdzie chcesz być. To naturalny proces towarzyszący zmianie. Może on wyglądać tak: Entuzjazm > przeszkoda > porażka > rezygnacja Albo tak: Entuzjazm > przeszkoda > wytrwałość -> sukces Co może Ci pomóc być wytrwałą i dotrzeć do swojego celu? Zbudowanie sobie sieci wsparcia, która pomoże Ci przetrwać trudności i porażki. Jest to szczególnie ważne na początku drogi do celu, gdy zaczynasz „wydeptywać“ nowe ścieżki – także w swoim mózgu. Jak zbudować tę sieć wsparcia? Poszukaj wokół siebie ludzi, którzy będą Cię wspierali w realizacji Twojego celu. To mogą być osoby z rodziny, przyjaciele, bliżsi lub dalsi znajomi. Także mentor lub coach. Ważne, by były to osoby, które wierzą w to, że ten cel jest dla Ciebie dobry i jesteś w stanie go osiągnąć niezależnie od problemów, które się pojawią po drodze. Nawet, gdy Ty sama w to zwątpisz, one dalej będą w to wierzyć. Będą pomagać Ci podnieść się po upadkach i zagrzewać Cię do pokonywania kolejnych przeszkód. Dobrze, jeśli w Twojej sieci wsparcia znajdują się co najmniej dwie osoby. Jednak jeśli tylu nie znajdziesz, to nawet jedna wystarczy. Uwaga! Osoby z Twojej sieci wsparcia nigdy...
Alfabet inspiracji: K jak … kaizen

Alfabet inspiracji: K jak … kaizen

K jak Kaizen, czyli doskonalenie krok po kroku. Kaizen to japońska filozofia ciągłego usprawniania, doskonalenia krok po kroku. Powolutku.Nie jest spektakularna, bo zmiany są niewielkie. Przynajmniej w krótkim okresie.Jest za to oszałamiająco skuteczna.A efekty w długim okresie zadziwiają tak jak kula śnieżna, która na początku była tylko kuleczką. Kiedy chcesz coś zmienić możesz to zrobić zgodnie z filozofią małych kroczków. Im trudniejsza wydaje Ci się zmiana, tym mniejsze kroczki poskutkują. Każda zmiana (nawet na lepsze) to źródło stresu. To coś, co wymaga większej energii i samokontroli. Zmiana zmusza nas do wyłączenia autopilota, na którym zazwyczaj funkcjonujemy, i przejęcia sterów w swoje ręce. To podróż w nieznane (co dla naszego mózgu oznacza niebezpieczne!!!). Z powyższych powodów zmiana wywołuje opór. Szukamy sposobów, żeby zmiany nie wprowadzić. Sabotujemy zmianę. Odkładamy na kiedy indziej. Nie znajdujemy dla niej czasu. Zapominamy. Boimy się. Poddajemy. Wracamy do starych przyzwyczajeń. Do automatycznego pilota. duża zmiana = duży opór mała zmiana = mały opór Z kaizen zajdziesz dalej, bo drobnymi kroczkami łatwiej opuścić strefę komfortu i przyzwyczajeń. Nie jest trudnym nauczenie się słówka dziennie, zrobienie jednego przysiadu, napisanie jednego zdania, zjedzenie kęsa mniej, wstanie 3 minuty wcześniej, przeczytanie jednego akapitu, zrobienie porządków w jednej szufladzie. Krok po kroku. W Twoim tempie. Aż stanie się to Twoją drugą naturą. I osiągniesz CEL.Kaizen. Przeczytaj więcej: 10 zasad kaizenKaizen, czyli jak mały krok może Cię zmienić5 razy spytaj „dlaczego?” fot.  wtl photography,...
Alfabet inspiracji: G jak … GRA.

Alfabet inspiracji: G jak … GRA.

Czy wszystko GRA? Jaka jest Twoja wewnętrzna GRA? Co Ci w duszy GRA? W jakie GRY lubisz grać? GRA niby ta sama, a za każdym razem inna. W coachingu najbardziej interesuje mnie i inspiruje wewnętrzna GRA, którą każdy z nas prowadzi w zaciszu swojego umysłu. Niezależnie od gry, która aktualnie toczy się na zewnątrz… Wewnętrzna gra często jest kluczem do zwycięstwa w świecie zewnętrznym. To gra, w której walczysz o samą siebie, a Twoimi przeciwnikami są niska samoocena, lęki, wątpliwości, inercja. To ta chwila, kiedy myślisz o tym co chciałabyś osiągnąć, zmienić, zrobić dla siebie. I niemalże w tym samym momencie pojawia się myśl, że ….  się nie nadajesz, nie umiesz tego robić, nie znasz właściwych ludzi, jesteś za młoda lub za stara, za gruba, za głupia, że nigdy, że nie ty, że nie tak … W wewnętrznej grze wygrywasz wtedy, gdy wiesz czego pragniesz i nie dajesz się rozproszyć tym deprymującym myślom. Wtedy, gdy wystarczająco długo potrafisz skupić uwagę na myśleniu i robieniu tego, co Cię wzmacnia i przybliża do Twojego celu. Życzę Ci, abyś jak najczęściej wygrywała w tej grze. Fot.  Neal, Flickr.com...