by Marta Waszczuk |
Niedzielny wieczór. Wracam z rodziną od znajomych. Prowadzę. Stoimy na skrzyżowaniu na czerwonym świetle jako pierwszy samochód. Światło zmienia się na zielone. Ruszam. Nagle słyszę, że mój mąż krzyczy. Na wpół świadomie orientuję się, że z prawej strony z dużą prędkością jedzie w naszym kierunku wielki biały tir. Naciskam z całej siły hamulec. Włącza się abs. Ciężarówka śmiga mniej niż 2 metry przed maską naszego samochodu. Wszystko trwa krócej, niż przeczytanie tego akapitu. Przejeżdżam skrzyżowanie i staję na poboczu. Potrzebuję kilku minut, żeby się uspokoić, żeby bezpiecznie móc kontynuować podróż. Przez głowę przelatuje mi wiele myśli. P o pierwsze o tym, jak ulotne jest życie moje i moich najbliższych. Jak wszystko może się zmienić w kilka sekund. Jak snuję plany i wyobrażam sobie, jak będzie dalej wyglądać moje życie, kiedy to wszystko może się zmienić w kilka sekund. Zostać zmyte falą jak zamek z piasku na plaży. Myślę o tym, co by było, gdyby … Tu powstaje parę scenariuszy. Tragicznych, smutnych, wyciskających łzy z oczu … Sporo tego. Wyobraźnia jest nader płodna. Z tymi stworzonymi naprędce historiami nie jest mi łatwo. Zauważyć, że to tylko moje myśli. Otrząsnąć się. Wrócić do tu i teraz. Jechać dalej. Myślę o tym, jakim cudem jest to, że żyję. Nawet bez tira przejeżdżającego skrzyżowanie na czerwonym świetle tuż przed maską samochodu. To, że w ogóle pojawiłam się na tym świecie, przeżyłam tyle lat. Że żyję na planecie tak pięknej i wyjątkowej. Rano się budzę. Oddycham. Myślę o tym, w jakim stopniu zabezpieczone są nasze dzieci, gdyby nas zabrakło. I każde z nas, gdyby zabrakło tej drugiej połowy. Myślę i o tym, czy aby na pewno...
by Marta Waszczuk |
Stoisz przed trudną decyzją i nie wiesz, co wybrać? Utknęłaś i nie wiesz, co dalej? Możesz skorzystać z 5 Pamiętnych Pytań Gretchen Rubin, autorki książki „Projekt szczęśliwy dom„: 1. Na co czekam?2. Co bym zrobiła, gdybym się nie bała? (to moje ulubione)3. Co mi w tym pomoże?4. Co bym zrobiła, gdybym miała mnóstwo czasu i pieniędzy?5. Jeśli za 5 lat będę wspominać ten moment, to czy będę czegoś żałować? W przypadku naprawdę Poważnych Decyzji warto te odpowiedzi zapisać, a nie tylko pomyśleć w głowie. Ciekawa jestem, czy u Ciebie też to zadziała. Daj znać! fot. Lara Cores,...
by Marta Waszczuk |
Ostatnio skończyłam czytać niezwykle inspirującą książkę Gretchen Rubin zatytułowaną „Projekt Szczęśliwy Dom. Lektura obowiązkowa dla tych, którzy pragną uczynić ze swego domu oazę przytulności, ciepła i czułości”. Kto by nie chciał stworzyć takiej oazy w swoim domu, niech nie czyta dalej, kto chce – niech czyta, bo to lektura w sam raz na długi weekend :)) Podoba mi się podejście Gretchen do szczęścia. Jej nie chodzi o to, żeby wyjechać w daleką podróż, robić lub przeżyć coś niezwykłego, wydać mnóstwo pieniędzy. Proponuje podejście cudownie proste i praktyczne – skupienie się na małych zmianach, na prostych, codziennych sprawach. Takich jak uważne żegnanie się ze swoją rodziną i witanie się z każdym, gdy wraca do domu, spędzanie czasu z córkami, unikanie pijawek emocjonalnych, sprzątanie półka po półce, chłonięcie miłych zapachów, robienie miłych uczynków. „Coś w sam raz dla mnie” – myślałam wiele razy w czasie lektury, skrzętnie notując cytaty i wskazówki. Gretchen opisuje swój projekt „Szczęśliwy dom” miesiąc po miesiącu – od września do maja – gdy pracowała nad zmianą siebie (nie innych!), aby czuć się szczęśliwsza w swoim domu. Jak się zapewne domyślacie gdy ona się zmieniała – inni wokół też się zmieniali… Każdy miesiąc miał temat przewodni (np. małżeństwo, rodzicielstwo, czas, wnętrze, ciało, rodzina), w każdym tygodniu realizowała jedno postanowienie w obszarze tego tematu. Książka nie jest poradnikiem, ale choć opisuje historię i przemyślenia jednej osoby, to poznanie jej było dla mnie źródłem inspiracji. Ty i ja też możemy stworzyć swój osobisty projekt szczęście. Gretchen podpowiada nam pytania, które pomagają wybrać swoje własne postanowienia do takiego projektu: 1. Co sprawia, że czujesz się dobrze? Z jakich czynności czerpiesz frajdę,...
by Marta Waszczuk |
To, co zaczynasz liczyć skupia twoją uwagę. To, na czym skupiasz swoją uwagę wpływa na to, jak się czujesz. To, jak się czujesz kształtuje jakość twojego życia. Wyobraź sobie przez chwilę, że liczysz: Ile pieniędzy brakuje ci do zapłacenia rachunków? Ile osób cię oszukało w życiu? Ile wynoszą twoje długi? Ile zębów wymaga leczenia? Ile masz kilogramów nadwagi? Ilu marzeń nie zrealizowałaś? A teraz wyobraź sobie liczenie: Ile jest spraw, za które jesteś wdzięczna? Ile razy ktoś nieznajomy uśmiechnął się do ciebie? Ilu osobom pomogłaś bezinteresownie? Ile małych cudów cię spotkało dzisiaj? Dzięki ilu osobom możesz zjeść posiłek, który masz na talerzu? Ilu nowych rzeczy się nauczyłaś? Ile książek przeczytałaś? Ila czasu spędziłaś z rodziną? Czy już wiesz jaką różnicę czyni to, co liczysz w swoim życiu? Jaką jedną rzecz możesz zacząć liczyć dzisiaj, która będzie miała znaczenie dla Twojego życia? Fot. Thomas Hawk,...
by Marta Waszczuk |
Mam hopla na punkcie paru spraw (no, może więcej niż paru…), między innymi tego, żeby to co robię miało sens. Z tego powodu pytaniami, które często mi towarzyszą sąPO CO i DLACZEGO? Domyślam się, że nie tylko ja chcę wiedzieć: po co w ogóle żyję?po co mam rano wstawać z łóżka?dlaczego pracuję? dlaczego pewne rzeczy warto robić, choć się to nie opłaca?po co mam zrobić to co mam do zrobienia? po co kupić to czy tamto (lub nie kupić)?po co w ogóle o tym myśleć? Odpowiedzi, które tropię dzięki tym pytaniom pozwalają mi uporządkować mój świat, odnaleźć motywację i wytropić moje kryteria podejmowania decyzji. Odnajdywanie sensu daje mi siłę, by dalej iść w kierunku, który sama staram sobie określać, a nie w szarej masie, która niesie mnie siłą inercji… To nie jest najprostsza droga, więc czasem potrzebuję więcej siły i motywacji, żeby nią iść. Lubię wiedzieć dlaczego i po co.A Ty? Czytaj więcej: 5 razy spytaj „dlaczego?” Błyskawiczna motywacja Na czym polega potęga celów? fot. Jonathan Kos-Read, flickr.com...
Ostatnie komentarze