by Marta Waszczuk |
Co robię na dobry początek dnia? 1. Dla ciała: szklanka ciepłej wody, prysznic, kilka ćwiczeń, ciepłe (!) śniadanie. 2. Dla duszy: chwila modlitwy / medytacji / kontemplacji. 3. Dla serca: zapisanie za co jestem wdzięczna, co kocham. 4. Dla umysłu: określenie celu/intencji na ten dzień, przypomnienie sobie moich celów. Już słyszę, jak myślisz: „Aż tyle zrobić rano? Nie mam na to czasu!” Ja też nie mam 😉 Mimo to prawie codziennie decyduję się zrobić jedną, dwie, kilka rzeczy z tej listy i wtedy świat jakoś bardziej mi sprzyja przez cały dzień 😉 Dla mnie to dobra inwestycja! A co Ty robisz dla siebie rano? Fot. cc: Temari 09,...
by Marta Waszczuk |
cc: maistora, Flickr Kiedy chcesz prowadzić życie takie, o jakim marzysz często zdarza się tak, że pojawiają się ludzie i sprawy, które chcą Cię od Twoich celów odciągnąć. Znasz to? Dlatego warto nauczyć się odmawiać. W sposób ujmujący i uprzejmy. Taki, aby Twój rozmówca nie poczuł się urażony. Taki, by Tobie było łatwiej odmówić.A przy okazji osoba, której odmawiasz poczuje się wzmocniona Twoim przykładem. Przykładem osoby, która ma jasno określone granice i wie, czego w życiu chce. Możesz poćwiczyć na przykład takie zdanie:„Bardzo doceniam Twoją prośbę i nie mogę jej teraz spełnić.„ Tak, poćwiczyć.Nie, nie wystarczy powtórzyć kilka razy w myślach.Nauczenie się na pamięć tak, abyś zbudzona w środku nocy też potrafiła to zdanie powiedzieć – to wystarczy 🙂 A potem staraj jak najczęściej z tego zdania korzystać, kiedy będzie odpowiednia sytuacja....
by Marta Waszczuk |
cc: Foto Pamp, Flickr Chcesz się lepiej poczuć sama ze sobą?Uwierzyć we własne siły?Zwiększyć poczucie własnej wartości? A przy okazji zrobić coś, o czym zawsze marzyłaś? Podejmij się „wyzwania na 30 dni”. Jak to zrobić?1. Wybierz czynność/rzecz, którą zawsze chciałaś robić, ale jakoś nigdy Ci nie wyszło (na przykład z listy poniżej).2. Zacznij to robić od dziś przez kolejne 30 dni.I już 🙂 No, niekoniecznie od razu już.Trzydzieści dni to jednak trzydzieści dni. Mi się udało do tej pory zrealizować takie wyzwania przez 30 dni (a czasem dłużej): codziennie ćwiczyć nie jeść słodyczy nie korzystać z internetu nie jeść białej mąki nie patrzeć w lustro nie pić kawy i herbaty nie jeść węglowodanów Następnym może być na przykład pisanie codziennie bloga 😉 A jakie będzie Twoje...
by Marta Waszczuk |
Coraz więcej badań nie tylko amerykańskich naukowców potwierdza, że nasze wyobrażenie o racjonalności podejmowania decyzji jest mitem. Decyzje podejmujemy szybciej niż w ułamku sekundy w oparciu o emocje, a potem tworzymy do nich racjonalne uzasadnienia. Niestety robimy to tak szybko, że nawet nie zauważamy momentu podjęcia decyzji. I dalej żyjemy myśląc, że działamy racjonalnie. Następnym razem, kiedy podejmujesz decyzje (te małe i te większe) spróbuj zauważyć ten moment. Tylko zauważyć. cc: alphadesigner, Flickr.com...
by Marta Waszczuk |
Fot. Caro Wallis, flickr Tylko nie próbuj lekceważyć mocy słów.Bo słowa mają moc.Moc zmieniania lub blokowania zmiany.Moc dodającą nam siłę lub odbierającą ją. Moc często większą, niż nam się wydaje. Jak krople drążące skałę.Kap. Kap. Kap. Jest takie słowo, które ma niezwykłą moc … osłabiania. Brzmi ono spróbuję. Spróbuję zawiera w sobie 99% szans na porażkę i 1% na sukces (lub coś koło tego). Spróbuję oznacza, że nie wierzę, że mi się uda i już szykuję sobie miękkie lądowanie w razie niepowodzenia (przecież mówiłam, że spróbuję, a nie że zrobię…). Spróbuję oddaje odpowiedzialność za moje życie w ręce innych osób i okoliczności (jak będą przychylne, to mi się uda, a jak nie to nie). Spróbuję pokazuje, że jeszcze się waham, nie chcę / nie mogę teraz podjąć decyzji w tej sprawie lub nie chcę powiedzieć mojemu rozmówcy w twarz, że nie zrobię tego o co prosi. Spróbuję zamieniam na „zrobię” lub „nie zrobię”, ewentualnie „potrzebuję czasu, żeby się nad tym zastanowić”, tak często jak to możliwe. Wolę, kiedy słowa mnie wzmacniają.A...
Ostatnie komentarze