by Marta Waszczuk |
cc:-sel, Flickr.com Przednówek.Przed nowym. Jak się czujesz, kiedy stajesz przed czymś nowym? Uruchamia Ci się mechanizm „walcz lub uciekaj”?A może przepełniona jesteś energią, ekscytacją, ciekawością? Jak chciałabyś reagować w takiej sytuacji?Jakie myśli i działania będą sprzyjały temu, byś wykształciła w sobie nawyk takiego reagowania? Jaką osobą chcesz się stać, aby to było możliwe?Jaką małą zmianę możesz wdrożyć, by wstąpić na drogę tej zmiany? Kiedy...
by Marta Waszczuk |
Kiedy w polu mojego widzenia znajduje się otwarta lub niedomknięta szuflada nie mogę w pełni skupić się na innych sprawach. Jeśli zajmę się czymś innym – myśli uparcie powracają do niej, jak muchy do słodkiego cukierka. To może trwać sekundy, minuty, godziny, dni. Tak długo, aż szuflada zostanie zamknięta… ufff. Znasz to? Nazywam to SOS, czyli Syndrom Otwartej Szuflady. Czym jest Syndrom Otwartej Szuflady? Jest to takie zadanie lub projekt, który został rozpoczęty i … wisi gdzieś tam i nie wiadomo co z nim dalej zrobić. Wisi i się kisi 🙂 To otwarta pętla, czyli coś, co ma początek, a nie ma końca, przez co staje się czarną dziurą do której wpadają różne różności (czas, energia, myśli, entuzjazm itd.) i nic z tego nie wynika. Efektów brak. To niezałatwione sprawy. Niedokończone to i tamto. Co robić z tymi otwartymi szufladami? 1. Spisz wszystkie niedokończone, niezałatwione sprawy, które są Twoimi „otwartymi szufladami”. 2. Zaznacz lub wykreśl te, które niniejszym postanawiasz zakończyć, do czego potrzebna jest tylko Twoja decyzja (np. że jej książki nie będziesz dalej czytać). 3. Ustal kolejność zajmowania się kolejnymi (wg priorytetów, łatwości itp.) 4. Wyobraź sobie czas i miejsce zajęcia się pierwszą z „szuflad” (to ważne, więcej o tym tutaj) 5. Zrób to. Wykreśl. Zajmij się kolejną. i tak do końca listy. Daj znać, jak Ci poszło! Fot: cc: reverend+heef,...
by Marta Waszczuk |
cc: otherthings, Flickr.com Największą przeszkodą w osiąganiu szczęścia są nasze przekonania na temat tego, skąd ono pochodzi szczęście i co trzeba zrobić, żeby uszczęśliwić siebie i innych. Te błędne założenia wydają się intuicyjne, są powszechnie znane i kultywowane. Dlatego trudno nie dać się im zwieść… Mit nr 1: Szczęście trzeba odnaleźć Prawda: Szczęście jest dostępne tu, gdzie właśnie teraz się znajdujesz. Tu i Teraz. Nie potrzeba szukać za górami, za lasami. Poszukaj tu, gdzie jesteś. Albo po prostu zauważ.Mit nr 2: Szczęście zależy od uwarunkowań, w jakich żyjemyPrawda: Szczęście nie zależy od naszej sytuacji życiowej, okoliczności, stanu posiadania.Choć na co dzień bombardują nas tysiące reklam usiłujących przekonać, że jak kupisz tę torebkę / samochód / krem / operację plastyczną / sylwetkę / pracę itp., to wtedy dopiero będziesz szczęśliwa. Guzik z pętelką!Nawet wygrany milion w totka będzie Cię cieszyć tylko przez krótki czas, a potem wszystko wróci do Twojej osobistej normy odczuwania szczęścia.Mit nr 3: Szczęście albo się ma, albo niePrawda: Własnymi działaniami możesz stworzyć swoje szczęście.I tu nie chodzi o osiąganie celów i przyjemności. Raczej o dbanie relacje, działanie w kręgu tego na co masz wpływ, realizowanie swojego potencjału, bycie częścią większego niż Ty sama. Wiesz już, co działa najlepiej w Twoim przypadku? Więcej o tych mitach i o szczęściu możesz się dowiedzieć czytając książkę Sonji Lyuobmirsky: „Wybierz szczęście. Naukowe metody budowania życia, jakiego pragniesz”. Przeczytaj jeszcze:Od czego zależy Twoje szczęście?Tylko nie próbuj tego!4 filary szczęścia3 sposoby na szczęście12 działaniach budujących...
by Marta Waszczuk |
cc: tibchris, Flickr.com Na całym świecie nie ma drugiej takiej jak Ty. Kogoś, kto:wygląda jak Ty,ma Twoje DNA, charakter pisma, odcisk palca. Nie ma, nie było i nie będzie kogoś takiego jak Ty. Jesteś tak wyjątkowa! Czyż to nie...
by Marta Waszczuk |
cc: Ozyman, Flickr.com Kiedy dziecko robi pierwsze kroki przez 99% czasu ponosi porażki. Albo nawet 99,99% 😉Upada. I nikt nie spodziewa się, że będzie inaczej.A potem podnosi się i próbuje.Próbuje.Próbuje. To jest naturalny proces uczenia się.Rodzice cieszą się, że wstaje i próbuje dalej.Zachęcają, uśmiechają się, przytulają, gratulują. A Ty, jak traktujesz siebie, gdy robisz coś po raz pierwszy?Czy oczekujesz, że będziesz od razu biegać, czy dajesz sobie przestrzeń na to, by przez 99% czasu...
Ostatnie komentarze