Nie tłumacz się, działaj!

Nie tłumacz się, działaj!

„Nie tłumacz się, działaj! Odkryj moc samodyscypliny.” radzi Brian Tracy w swojej książce o takim tytule. I mnie to przekonuje. Przesłaniem tej książki jest to, że jeśli masz jasno określony cel i jesteś gotowa poświęcić wszystko (lub wystarczająco dużo), aby go osiągnąć, to na pewno go osiągniesz. Nie znajdziesz tu magicznych formuł i dróg na skróty. Znajdziesz wiele inspirujących przykładów, ćwiczeń i historii opisujących kroki, które możesz wykonać jeśli chcesz osiągnąć swoje cele. Na przykład dowiesz się jak dzięki dyscyplinie: podwoić swoje zarobki schudnąć na zawsze osiągnąć niezależność finansową zadbać o szczęśliwy i pełen miłości związek oduczyć się strachu Nawet jeśli nie sięgniesz po tę książkę możesz pomyśleć teraz: 1. W jakiej dziedzinie samodyscyplina przyspieszyłaby moment, w którym żyłabyś życiem o jakim marzysz? 2. Jaki malutki krok (takie 1%) mogłabyś codziennie wykonywać, by kształtować w sobie nawyk samodyscypliny? Taki jeden krok po schodach? Kiedy zaczynasz? fot: svenwerk,...
Brak ryzyka to dopiero ryzyko!

Brak ryzyka to dopiero ryzyko!

 „To, za co wylatujesz z pracy jako młody człowiek, może być powodem, dla którego przyznają ci nagrody za całokształt twórczości, gdy jesteś starszy.„Francis Ford Coppola Kiedy sobie przypomnę moje dziwaczne pomysły, które realizowałam w pracy jakieś dziesięć lat temu czasem śmieję się do rozpuku… Jednocześnie przepełnia mnie wdzięczność za to, że los obdarzył mnie niezwykle wyrozumiałymi szefami, którzy te moje wybryki pozwalali mi realizować. Co ciekawe – im bardziej coś było niestandardowe, niekorporacyjne, innowacyjne, tym lepszy był efekt końcowy takiego przedsięwzięcia. To pozwoliło mi wierzyć, że warto zaufać swojej intuicji i wychodzić poza ramy tego, co przyjęte, rutynowe, standardowe i … tworzyć. Zatem do dzieła! Zacznij tworzyć już dziś, nawet wtedy (albo szczególnie wtedy), gdy Twoje poletko ma wielkość taką jak jedna komórka w Excelu 🙂 Miłej zabawy! cc: ecstaticist,...
Jaki jest prosty sposób na wyzdrowienie?

Jaki jest prosty sposób na wyzdrowienie?

Dopadło mnie przeziębienie.Gorączka, ból gardła i inne mało przyjemne objawy. Przypomniałam sobie, że w takich okolicznościach hydroterapia jest niezastąpiona. Leczenie wodą. Zastosowałam między innymi kąpiel z sodą oczyszczoną. Potrzebujemy 0,5 kg sody oczyszczonej. Łyżeczkę wsypujemy do kubka i zalewamy wrzątkiem lub bardzo ciepłą wodą. Resztę wsypujemy do wanny i wlewamy maksymalnie gorącą wodę, do jakiej jesteśmy w stanie wejść. Leżymy w kąpieli i popijamy roztwór z kubeczka. Siedzimy tak długo aż woda ostygnie. Nie dolewamy wody.Ważne: po wyjściu z wanny tylko osuszamy ciało ręcznikiem (bez spłukiwania!), zakładamy piżamę i do łóżka! Jaki jest efekt takiej kąpieli?Odkwaszenie organizmu, bo jak wiadomo bakterie i wirusy potrzebują środowiska zakwaszonego, żeby żyć i się rozmnażać. Dzięki takiej kąpieli 2 metry kwadratowe naszej skóry działają na rzecz odkwaszenia. Mam nadzieję, że pomoże i jutro już będę się lepiej czuła 🙂 cc: HaoJan,...
Kiedy zaczniesz cieszyć się życiem?

Kiedy zaczniesz cieszyć się życiem?

Czego potrzebujesz, żeby zacząć cieszyć się życiem? Może na przykład: schudnąć pojechać na egzotyczne wakacje podwyżki w pracy kochającego Partnera kwoty x na koncie pozbycia się długów nowej fryzury i ciuchów czegoś tam jeszcze i jeszcze i jeszcze …. A co, jeśli to wszystko to tylko wymówki, usprawiedliwienia, marnotrawstwo Twojej energii? Co by się stało, gdybyś wzięła ODPOWIEDZIALNOŚĆ za swoje życie i zaczęła się nim cieszyć  właśnie TERAZ? Spróbuj! Fot:  KayVee.INC,...
Czy jesteś tym, co jesz?

Czy jesteś tym, co jesz?

Od dawna zastanawiało mnie jak to możliwe, że tyle czasu poświęcamy małym pigułkom, które połykamy przy różnych okazjach (lekarstwom), a tak mało (relatywnie) tonom jedzenia, które przepuszczamy w ciągu roku przez nasz układ trawienny. Skoro parę pigułek może mieć tak dobroczynny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie, to tym bardziej tysiące kilogramów jedzenia nie są obojętne dla naszego organizmu… Pamiętasz to powiedzenie:zaszyj dziurkę, póki mała…Tutaj też się to sprawdza, to znaczy nie zaszywanie sobie dziurek ;), tylko profilaktyka. Dobre, naturalne jedzenie, najlepiej eko lub organiczne, nieprzetworzone: smakuje lepiej (sic!) i przyczynia się do utrzymywania w zdrowiu naszych niesłychanie skomplikowanych ciał. Pozwala zająć się organizmowi ciekawszymi sprawami niż np. usuwanie toksyn czy pestycydów z komórek, tkanek, organów, układów… Ciało to system, w którym niesłychanie szybko otrzymujemy informację zwrotną: bo zawsze to, co włożysz otrzymasz z powrotem (i to z nawiązką). Opłaca się zadbać o to, jak i czym siebie same karmimy.Smacznego! cc: Muffet,...