10 kroków do połączenia pracy i pasji

10 kroków do połączenia pracy i pasji

Marzysz czasem o tym, żeby połączyć swoją pasję i pracę? Zastanawiasz się, czy to jest w ogóle możliwe? Czy można na tym zarabiać? Jakie trzeba mieć cechy lub umiejętności, żeby to było możliwe? Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj dalej. Grant Baldwin przeprowadził wywiady z ponad setką osób, które łączą pracę i pasję. Są wśród nich: fotografowie, agenci nieruchomości, freelancerzy, twórcy rękodzieła, autorzy książek, blogerzy, food truckerzy, sportowcy, projektant obuwia dla Michaela Jordana, a nawet osoba zajmująca się tworzeniem krzyżówek (nie podejrzewałam, że można oprzeć swój biznes na czymś takim). Podsumowując te wywiady 1 zauważył, że choć te osoby działają w różnych branżach, to wiele ich łączy. Swoje wnioski przekształcił w 10 wskazówek, które pomogą także Tobie połączyć pracę i pasję: 1. Oswajaj niepewność Jesteśmy stworzeni, by unikać niepewności. Wszystko, co nowe i nieznane zapala feerię czerwonych lampek w naszym mózgu. Nowe = niebezpieczne. Lepiej robić to, co zawsze (choćby to miało być siedzenie w ciemnej jaskini) niż wyjść do światła i stworzyć sobie lepszą (choć obecnie nieznaną przyszłość). Jeśli oglądaliście film „Krudowie“ 2o rodzinie jaskiniowców (gorąco polecam!), to wiecie co mam na myśli. Żeby przygotować się do kroku w niepewną przyszłość zazwyczaj robimy masę rzeczy, które mają nas do niej przygotować i zmniejszyć niepewność. Idziemy na studia, szkolenie, kursy online, webinary, czytamy książki, tworzymy grupy mastermind, idziemy na coaching, szukamy mentorów i „złotych środków“. (W każdym razie ja tak robię). Wszystko ma nas przygotować na to, na co przygotowac się nie da. Przyszłość. Wielką niewiadomą. Niestety jedyna droga to działać pomimo niepewności. Teraz. Z tym co mamy pod ręką w danym momencie. Oswoić niepewność. Szukać komfortu w dyskomforcie. I zrobić to, co mamy...
Czego nauczyłam się od #SZEFOWEJ?

Czego nauczyłam się od #SZEFOWEJ?

Pierwszą rzeczą, jaką sprzedaje w Internecie, jest skradziona książka. Osiem lat później ma firmę o obrotach ponad 100 mln dolarów. Sophia Amoruso. #GirlBoss. #Szefowa. Mało jest kobiet w biznesie, które budują firmy warte miliony zanim skończą 30 lat. Sophia Amoruso zrobiła to, zaczynając od sprzedaży używanych ciuchów na eBay’u, a potem tworząc @NastyGal. O swojej drodze od freeganki do CEO napisała książkę #GirlBoss, czyli #Szefowa. Książka ma dwie warstwy. W pierwszej z nich Sophia opisuje rozwój firmy, którą stworzyła. Od sprzedaży używanych ciuchów na eBay’u do modowego imperium z wierną rzeszą fanek. Pracowała dużo, bardzo dużo i jeszcze więcej. Kierowała się prostą zasadą, żeby sprzedać drożej, niż się kupiło. Od początku postawiła na dobre zdjęcia, wyjątkowe stylizacje i sprawdzanie, co najbardziej podoba się klientkom. Uwielbiała adrenalinę towarzyszącą obserwowaniu swoich aukcji. Na przykład znajdowała w sklepie z używaną odzieżą żakiet Chanel, za który płaciła 8 dolarów. Podawała 9,99 jako cenę początkową aukcji, a sprzedawała za ponad półtora tysiąca. Kiedy nie zajmowała się wyszukiwaniem ubrań, siedziała przed komputerem dodając znajomych do swojego konta na MySpace.com. To były początki mediów społecznościowych i niezwykła okazja dla Sophii, żeby być blisko swoich klientek i mieć darmowy marketing. Po każdej aukcji wrzucała o niej informację na MySpace i robiła wpis na blogu. Odpowiadała na wszystkie komentarze. Sesje zdjęciowe robiła przed domem, modelkom płaciła kupując im hamburgera. Sama robiła stylizacje i obróbkę zdjęć i opisywała ubrania z uwzględnieniem wszystkich skaz. „Stanowiłam jednoosobową linię montażową”. Tak było przez półtora roku działania na eBay’u, dopóki nie zawiesili jej konta. Wtedy była już gotowa działać samodzielnie. 13 lipca 2008 roku ruszyła Nasty Gal Vintage. Cały towar został sprzedany jednego...
Inspiracje ze spotkania z noblistą cz. 1

Inspiracje ze spotkania z noblistą cz. 1

Fot. World Economic Forum Pisałam kiedyś o kilku osobach / firmach / ideach, które podziwiam. Jedną z tych osób jest Muhammad Yunus, twórca idei mikrokredytów, która pozwoliła milionom kobiet i ich rodzinom wyjść z zaklętego kręgu biedy, uwierzyć w siebie i zacząć godnie żyć. Dostał za to nagrodę Nobla. W tym tygodniu Muhammad Yunus po raz pierwszy odwiedził Polskę. Dzięki Julicie, która czytała tamten mój post, dowiedziałam się o otwartym spotkaniu z nim i nic nie zdołało mnie powstrzymać przed pojawieniem się na nim 🙂 Dziś podzielę się z Tobą pierwszą inspiracją płynącą dla mnie z tego spotkania: 1. Jak stworzyć wyjątkową firmę? Zrób to na odwrót!Tworząc Grameen Bank Muhammad patrzył na to, jak stworzony jest tradycyjny system bankowy i zrobił wszystko dokładnie na odwrót. Na przykład:           [Tradycyjne banki / Grameen Bank] obsługują bogatych / obsługują biednych klient przychodzi do banku / pracownik banku przychodzi do klienta wymagają zabezpieczenia pożyczki / nie wymaga zabezpieczenia pożyczki wymaga podpisania skomplikowanych umów / nie wymaga podpisania umowy (sic!) klient przekonuje bank, żeby dostać kredyt / bank przekonuje klientkę, żeby wzięła kredyt celem jest zysk właścicieli banku / celem jest poprawa jakości życia Aha, bank ten powstawał od 1976 roku …I jeszcze jedno – nikt nie wierzył w to, że to się może udać.Przez 35 lat Grameen Bank rósł dzięki temu, że rozwijały się kobiety, które pożyczały od niego pieniądze. Nigdy nie dostał pieniędzy np. z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.Dziś ten Bank pożycza rocznie 1,5 miliarda USD. Średnia wysokość pożyczki to 225 USD. A do tego właścicielami Grameen Banku są pożyczkobiorcy. Nie Muhammad Yunus. On nie ma żadnych akcji w żadnej z 50...
Lekcje miliardera

Lekcje miliardera

Właśnie skończyłam czytać książkę Richarda Bransona „Zaryzykuj – zrób to!”. Oto kluczowe według niego lekcje, których nauczył się w życiu: Rób to, czego pragniesz Myśl pozytywnie Stawiaj przed sobą wyzwania Miej cel, do którego dążysz Ciesz się tym, co robisz Staraj się zmieniać świat na lepsze Stój na własnych nogach Bądź lojalny wobec innych Żyj pełnią życia Czy zastosowanie tych wskazówek sprawi, że staniesz się miliarderką? Wątpię. Ale przynajmniej będziesz o krok bliżej życia pełnią życia 🙂 Na swoją...
Kogo podziwiasz?

Kogo podziwiasz?

Na zdjęciu: Muhammad Yunus, źródło: blog.acumenfund.org Zastanawiałaś się kiedyś nad listą swoich bohaterów/mistrzów/idoli?Ja niedawno to zrobiłam, ale o tym za chwilę. Kto może znaleźć się na takiej liście TOP5? osoby żyjące i postaci historyczne (znane tylko Tobie bohaterowie z książek, filmów, gier ludzie i inne postaci (może być Kubuś Puchatek i Yoda też) przyroda ożywiona i nieożywiona (czyli rośliny, zwierzęta, przedmioty oraz inne takie … np. wodospad lub góry) firmy i organizacje  Ja na mojej liście skupiłam się na firmach/organizacjach i liderach.Oto ona: 1. Muhammad Yunus i jego Grameen Bank.Rozpowszechnił ideę mikrokredytów, czyli dawania biednym wędki zamiast ryby, a przy tym tworzenia firm odpowiedzialnych społecznie. Dzięki niemu miliony kobiet (98% kredytobiorców to kobiety) wydobyły swoje rodziny z biedy i zaczęły godnie(j) żyć. Wielki szacun! 2.  TED – Idee, które warto rozpowszechniać (Chris Anderson)Największe źródło inspiracji, na jakie dotąd trafiłam. Po prostu raj dla fanatyków idei, które zmieniły, zmieniają i zmienią świat. Uwielbiam!!! 3. Seth GodinPoprzez wnikliwe obserwacje które przekazuje w swoich wystąpieniach, na blogu i w książkach inspiruje do wyjścia przed szereg i realizacji śmiałych projektów, do wywrócenia nie tylko swojego świata do góry nogami (zanim świat wywróci nas … a jeśli się nie ruszymy, wywróci nas na pewno). Wychyl się! Teraz! 4. Apple i Steve JobsProdukty doskonałe, piękne, funkcjonalne i przełomowe.Za podnoszenie się po porażkach i robienie tego, co kocha. 5. FacebookZa to, że umożliwia zebranie 300 tys. zł w 3 tygodnie (akcja Zbieramy dla Maliny), znaleźć dawcę szpiku kostnego lub nowy dom dla psa. A to dopiero początek. Internet nie jest anonimowy z FB. 6. GoogleNie tylko za genialną wyszukiwarkę, ale też miejsce pracy gdzie przez 20%...