To, co może się wydawać „straconym czasem” często prowadzi do myślenia na głębszym poziomie, rozwijania wewnętrznej mądrości i intuicji, wyłaniania się niezwykłych pomysłów.
Dlatego warto dawać sobie czas na swobodne błądzenie myśli, przebywanie w ciszy, odcięcie się od strumienia informacji z radia/smartfona/itp. i po prostu poprzebywać sam na sam ze swoimi myślami.
Pytanie tylko kiedy mieć ten czas na myślenie, skoro i tak już na nic nie mamy czasu?
1.W czasie dojazdu do pracy.
Sama należę do tych, co lubią wykorzystywać efektywnie każdą minutę. W samochodzie, autobusie, metrze czasem specjalnie zamiast czytania lub słuchania książki zanurzam się w myślenie lub obserwowanie myśli, które pojawiają się w mojej głowie.
2. W poczekalni
Czasem się zdarza czekać. U dentysty, fryzjera, w banku, na poczcie. To idealny czas na pozorne niecnierobienie, czyli myślenie 🙂
3. W podróży
Pociągiem, autobusem, samolotem, samochodem, rowerem. Wyłącz radio, komputer, telefon. Nie czytaj gazety. Popatrz przez okno. Zauważ co się dzieje na zewnątrz. Zauważ, co się dzieje z Twoim ciałem. Zauważ swoje myśli.
4. Na spacerze
No wiadomo… Zamiast ze słuchawkami w uszach, wsłuchana w siebie.
A Ty jakie masz sposoby na odkrywanie swej wewnętrznej mądrości?
Fot. elBidule, flickr
Ostatnie komentarze