Umysł jest jak dziecko w tym sensie, że nie rozumie słowa nie.
Dlaczego?
Bo myśli obrazami.
Pytanie za sto punktów: jak sobie wyobrazić nie robienie czegoś?
Wyobrazić sobie robienie czegoś innego.
Jak nie myśleć o różowych myszach?
Pomyśleć o niebieskich słoniach.
To samo z definiowaniem celów.
Warto zadbać o to, żebyś mogła sobie wyobrazić efekt końcowy, który uzyskasz gdy znajdziesz się u celu.
Trudno sobie wyobrazić cel typu „nie jem słodyczy”, ale „jem zdrowe, pełnowartościowe jedzenie” widzę już wyraźnie. Mogę też poczuć zapach takiego jedzenia, smak na języku, usłyszeć delikatne mlaskanie …
Im więcej zmysłów zaangażuję w wyobrażenie sobie mojego celu, tym łatwiej będzie mi go zrealizować. Dzięki temu będę dokładnie wiedziała, kiedy u celu się znajdę, nie przegapię go!
Myślisz o celu?
Wyobraź go sobie w najdrobniejszych szczegółach.
I mknij do niego jak strzała!
Ostatnie komentarze