Czy cierpisz na syndrom oszusta?

Czy cierpisz na syndrom oszusta?

Zdarzyło Ci się kiedyś słuchać wystąpienia na konferencji i mieć poczucie, że też mogłabyś zrobić taką prezentację (albo nawet lepszą)? Być może to właśnie syndrom oszusta sprawił, że to nie ty byłaś na scenie. Sprawdź, czy syndrom oszusta (ang. impostor syndrome)1także Tobie blokuje ścieżkę do realizacji wymarzonej kariery/misji/marzenia/celu/powołania. Od dawna chciałam napisać o syndromie oszusta, bo według mnie to jedna z głównych przeszkód stojących na drodze osób, które coś osiągają.  Za każdym razem, kiedy się do tego zabierałam miałam poczucie, że moje myśli się rozsypują jak suchy piasek w rękach. Wielokrotnie myślałam sobie, że wystarczy już przecież to, co inni napisali, że nie jestem dosyć wykwalifikowana/doświadczona/nie zrobiłam wystarczająco dogłębnych badań itp., żeby się wypowiadać na ten temat. I wiecie co? Jak się zaczęłam uważnie przyglądać tym myślom zauważyłam, że to właśnie syndrom oszusta w pełnym rozkwicie 🙂 Jak to zwykle bywa, u innych łatwiej nam zauważyć takie wzorce. Patrząc na utalentowane osoby, które odważą się podzielić swoimi wątpliwościami – trudno uwierzyć, że mówią serio. Na przykład znana aktorka Natalie Portman tak wspominała swoje wątpliwości z czasów, gdy była studentką na Harvardzie: Czułam się, jakbym była tu przez pomyłkę, że nie jestem dostatecznie bystra, by obracać się w tym towarzystwie i że za każdym razem, kiedy otwieram usta, muszę udowadniać, że nie jestem tylko pustą aktorką.2: Z kolei prezes Starbucksa, Howard Schultz, przyznał, że zarówno on jak i inni znani mu prezesji wątpią w siebie: Bardzo niewiele osób, niezależnie od wcześniejszych doświadczeń, siada na tym stołku z przekonaniem, że teraz jest już odpowiednio przygotowane do pełnienia funkcji prezesa. Nikt się do tego nie przyzna, ale tak jest. 3 Jak rozpoznać sydrom oszusta? Aby rozpoznać syndrom oszusta możesz...
6 sposobów na to, by lepiej myśleć i decydować

6 sposobów na to, by lepiej myśleć i decydować

 W chwilach, gdy masz podjąć ważną decyzję warto na chwilę się zatrzymać i zastanowić nad różnymi możliwościami. Jasność myślenia w takich momentach może decydować o tym, czy dokonasz dobrego dla Ciebie wyboru. Oto kilka sposobów na to, by w takich momentach myśleć jasno i wybrać najlepiej: 1.    Usiądź w ciszy Usiądź w ciszy i samotności na 20 minut. Nic nie rób. Po prostu siedź. Możesz skupić swoją uwagę na odczuciach płynących z ciała. Albo oddechu (pomaga czasem liczenie wdechów i wydechów). Staraj się zauważać swoje myśli, ale nie angażować w myślenie ich. Przyglądaj się im jak chmurom na niebie. Daj odpłynąć dalej.  Po dwudziestu minutach umysł sie wycisza, odzyskujemy jasność myślenia i widzenia rzeczy takimi, jakie są. 2.    Myśl na papierze Zapisz swoje pytanie na górze kartki i pisz wszystko co Ci przychodzi do głowy w odpowiedzi na nie. Papier wszystko zniesie. Nawet najśmielsze pomysły i nierealne marzenia. To pozwoli Ci poukładać swoje myśli, przyjrzeć się im jakby z boku. Pisać możesz także korzystając z komputera lub telefonu. Skutek ten sam. 3.    Idź na spacer Na pól godziny lub godzinę wybierz się na przechadzkę. Najlepiej sama lub ze śpiącym dzieckiem, abyś nic Ci nie przeszkadzało. Mózg wyewoluował w czasach, gdy nasi przodkowie pokonywali piechotą kilkanaście kilometrów dziennie. Dlatego najsprawniej myślimy wtedy, gdy wprowadzamy go w harmonijne bujanie takie jak w czasie spaceru. Steve Jobs znany był z tego, że kluczowe decyzje i rozmowy prowadził na długich spacerach w okolicy swojego domu. 4.    Rozmawiaj Porozmawiaj z kimś komu ufasz. To pozwoli Ci nie tylko ułożyć myśli, ale też zyskać spojrzenie osoby, która nie jest w tę sprawę tak zaangażowana jak Ty. Z dystansu widać wiele więcej....
Czujesz przepływ?

Czujesz przepływ?

Od lat usiłuję się nauczyć wymawiać jego nazwisko. Czasem mi się udaje. Mihaly Csikszentmihalyi – zasłynął ze swoich badań nad doświadczeniami optymalnymi, które nazwał stanem PRZEPŁYWU. Pamiętasz takie momenty, kiedy to co robisz pochłania Cię bez reszty, jakby świat poza tym nie istniał? Kiedy tracisz poczucie czasu, a nawet poczucie bycia sobą? Kiedy to co robisz robisz z pewnym wysiłkiem, ale jednocześnie przychodzi Ci to z łatwością?To właśnie przepływ. Takie momenty często odczuwamy jako stan szczęścia. Wydają się one ulotne i przypadkowe, jednak dzięki ponad trzydziestu lat badań Csikszentmihalyi wiadomo, że możemy wskazać czynności wywołujące ten stan. Ich wspólną cechą jest poczucie, że nasze umiejętności starczą do skutecznego stawienia czoła danemu wyzwaniu. Ważne jest również otrzymywanie natychmiastowej informacji zwrotnej o tym, jak sobie radzimy. Jak w grze. Chcesz dowiedzieć się więcej o przepływie? Możesz sięgnąć po książkę o tym samym tytule. Autorem jej jest oczywiście Mihaly Csikszentmihalyi. A potem możesz zacząć zauważać i nauczyć się mnożyć momenty, w których obecny jest PRZEPŁYW. cc: Steve-h,...
Coś ekscytującego

Coś ekscytującego

Wolałabyś realizować w pracy projekty nudne, czy ekscytujące?Ja wolę te drugie. Cele też wolę ekscytujące.Taki cel sprawia, że aż się chce angażować w jego realizację.Może być trudno, ale przynajmniej będzie ciekawie, odlotowo, niesamowicie, cudownie … Ekscytujący cel ma w sobie wibrację, energię, magnetyzm.Ma eMOCje.Moc emocji. Ekscytujący cel sprawia, że chce Ci się pójść o parę kroków dalej, zrobić parę rzeczy więcej, wytrzymać parę dni dłużej, postarać się bardziej. Dzięki temu osiągasz ten CEL. A przy tym świetnie się bawisz! Jak by zmieniło się Twoje życie, gdybyś 5% częściej wybierała ekscytujące cele? cc: orangeacid,...
Co zrobić, by studnia nie wyschła?

Co zrobić, by studnia nie wyschła?

cc: Kash_if, Flickr.com W jaki sposób dbasz o swoją kurę znoszącą złote jajka? Jaką kurę??? Możliwe, że przemknęło Ci przez myśl i wróciłaś do poprzedniego zdania, aby upewnić się, że wzrok Cię nie myli. Kurę znoszącą złote jajka, czyli Ciebie!Złote jajka to metafora wartości, jaką wnosisz do tego świata. Nawet jeśli wydaje Ci się, że nic wartościowego nie robisz, to sam fakt, że żyjesz jest cudem i sam przez się jest najwyższą wartością. O jakże często to, co najcenniejsze umyka nam przez to, że wydaje się takie zwyczajne… dopóki to mamy. Pamiętasz fraszkę Kochanowskiego „Na zdrowie”?Szlachetne zdrowie,nikt się nie dowiejako smakujeszaż się zepsujesz.(…) No dobra, ale co z tą studnią?To samo co z kurą, chciałoby się powiedzieć.A konkretnie?Konkretnie to należy dbać.O kurę. O studnię. O siebie.Nie eksploatować zbytnio.Regenerować.Doceniać. A odpłacą nam tym samym.I długim życiem w zdrowiu i...