by Marta Waszczuk |
Metoda na pozbycie się długów jest niezwykle prosta, choć dla niektórych niełatwa. Metodę tę należy użyć kiedy zauważysz, że saldo na karcie kredytowej jest większe niż gotówka na koncie. Czyli w momencie, gdy pieniądze, którymi dysponujesz nie starczają na spłatę całości długu na karcie. Co robisz? Wkładasz kartę do piekarnika i pieczesz ją w 200 stopniach przez 5 minut. To nie jest żart. Potem wdrażasz w życie plan spłaty całości zadłużenia na tej karcie. Nie tylko odsetek. Dzięki uprzedniemu upieczeniu karty nie ma pokusy skorzystania z niej w chwili słabości. To może pozwolić wytrwać w postanowieniu i wyjściu z długów. Daj znać, czy zadziałało. Powodzenia! fot: Ciaran McGuiggan, flickr...
by Marta Waszczuk |
Idziesz do celu i masz poczucie, jakbyś tkwiła w miejscu lub wręcz się cofała? A może warto, żebyś zrobiła analizę pola sił?Na czym to polega? Przyglądasz się temu celowi i zaistniałej sytuacji w szerszej perspektywie, z uwzględnieniem całego systemu oraz sił, które w nim funkcjonują. Sił, które przybliżają Cie do tego celu oraz sił, które Cię od niego odciągają. Jak zrobić analizę pola sił? 1. Weź kartkę i ołówek lub coś innego do pisania.Najlepiej zrób to od razu, bo potem raczej nie będzie Ci się chciało do tego wracać, a zrobienie tego tylko w głowie nie daje takiego efektu. 2. Na górze kartki zapisz swój cel. 3. Po jednej stronie kartki zapisz wszytko to, co wspiera Cię w realizacji tego celu.Ludzie, Twoje umiejętności, zasoby które masz i do których masz łatwy dostęp, Twoja motywacja i wytrwałość oraz inne sprawy, dzięki którym przybliżasz się krok po kroku do tego celu. 4. Po drugiej stronie kartki zapisz, co powstrzymuje Cię przed realizacją tego celu.To może na przykład być brak umiejętności i zasobów albo Twój wewnętrzny krytyk. Mogą być to też ludzie, dla których korzystniejsze jest żebyś tego celu nie osiągnęła i żeby wszystko pozostało „po staremu”. 5. Do każdej siły wspierającej i powstrzymującej dopisz jaką ma ona siłę. Na przykład w skali 0-10, gdzie 0 oznacza brak jakiejkolwiek siły, a 10 oznacza maksymalną siłę.Podsumuj wyniki – jaką w sumie mają siłę siły wspierające, a jaką hamujące. Jeśli siły hamujące mają znacząco wyższy wynik zastanów się, które z tych sił możesz zneutralizować. Jak to zrobić, żeby nie miały aż takiego wpływu? Czasem odkrycie sił hamujących i „zaopiekowanie się” nimi tak, by przestały...
by Marta Waszczuk |
Wszystko, co od Ciebie pochodzi zawsze do Ciebie wraca.Czasem wzmocnione, zaskakujące. Jak huśtawka, którą wprawiłaś w ruch, a potem zapomniałaś o niej. Huśtawka zawsze wraca. Zawsze. Czy jesteś czujna i na to gotowi, czy też nie. Co dla mnie oznacza syndrom huśtawki?Oznacza czujność w tym, co wysyłam do świata.Na poziomie myśli, emocji, ocen, ale też mojego zachowania i rzeczy fizycznych (rzeczy i pieniędzy) oraz intencji im towarzyszącym. Trzeba uważać, bo to co wysyłamy czasem wraca z zupełnie innej strony, od kogoś innego niż pierwotnie wysyłaliśmy.Niech Cię to nie zmyli.To cały czas ta sama huśtawka.Ten sam ładunek, który Ty tam umieściłaś. Co włożysz, to otrzymasz. Jak możesz sprawdzić co wysyłasz w świat na swojej huśtawce?Po tym, co otrzymujesz.Nie do końca Ci się to podoba?Weź 100% odpowiedzialności za to, co tam umieszczasz, a wkrótce efekty Cię zaskoczą. Daj znać jak Ci poszło! cc: -BeNnO-,...
by Marta Waszczuk |
„To, za co wylatujesz z pracy jako młody człowiek, może być powodem, dla którego przyznają ci nagrody za całokształt twórczości, gdy jesteś starszy.„Francis Ford Coppola Kiedy sobie przypomnę moje dziwaczne pomysły, które realizowałam w pracy jakieś dziesięć lat temu czasem śmieję się do rozpuku… Jednocześnie przepełnia mnie wdzięczność za to, że los obdarzył mnie niezwykle wyrozumiałymi szefami, którzy te moje wybryki pozwalali mi realizować. Co ciekawe – im bardziej coś było niestandardowe, niekorporacyjne, innowacyjne, tym lepszy był efekt końcowy takiego przedsięwzięcia. To pozwoliło mi wierzyć, że warto zaufać swojej intuicji i wychodzić poza ramy tego, co przyjęte, rutynowe, standardowe i … tworzyć. Zatem do dzieła! Zacznij tworzyć już dziś, nawet wtedy (albo szczególnie wtedy), gdy Twoje poletko ma wielkość taką jak jedna komórka w Excelu 🙂 Miłej zabawy! cc: ecstaticist,...
by Marta Waszczuk |
Fot. Paolo Margari, Flickr Dziś kolejna porcja inspiracji płynących ze spotkania z Muhammadem Yunusem, noblistą, twórcą idei mikrokredytów: Inspiracja nr 2: Jak będzie wyglądać świat za 20-30 lat? Do dziś pamiętam lekcję języka polskiego w pierwszej klasie podstawówki, na której mieliśmy opisać „świat za 100 lat„. Pomysłów było wiele. Jednym z nich było urządzenie, które pozwalałoby mamie oglądać i słyszeć, co się dzieje w drugim pokoju, gdzie bawi się dziecko. Dziś wydaje się to oczywistością i jest kilka możliwości zrobienia tego (od elektronicznej niani do zwykłej kamerki internetowej). No tak, tylko że wtedy nie było jeszcze nawet faksu.No i nie minęło 100 lat, tylko 25. Według Muhammada Yunusa świat za 20-30 lat to świat, w którym: nie ma bezrobocia (przekornie spytał: czy widziałaś kiedyś bezrobotne zwierzę? chyba coś w tym jest…) każdy używa swoich talentów i maksimum swojego potencjału nie ma biednych ludzi nikt nie korzysta z opieki społecznej wszyscy są bezpieczni Niemożliwe?„Dlatego, że na razie jest to niemożliwe, moim zadaniem jest uczynić to możliwym„.Muhammad Yunus I tak właśnie robi.Do tej pory założył 50 firm społecznych (social business), czyli rozwiązujących problemy społeczne. Wśród nich są: Grameen Shakti (GS) – firma zajmująca się odnawialnymi źródłami energii dla wsi. Między innymi sprzedażą domowych systemów solarnych. Dzięki niej ludzie żyjący poza miastami w Bangladeszu mają dziś dostęp do prądu. I to prądu pochodzącego z energii słonecznej, „zielonej”. Kiedy GS zaczynał działalność prąd był dostępny tylko w miastach, a domowe systemy solarne kosztowały fortunę. Na początku firma sprzedawała ledwo 5 takich systemów miesięcznie, dzisiaj – 1000 dziennie! Inne projekty firmy obejmują rozwój biogazu, bionawozu oraz kuchenki zużywającej 50% mniej energii. Grameen Phone (GP)...
Ostatnie komentarze