Fot. Arno & Louise Wildlife, Flickr
Sposobów na to, jak zacząć dzień, by być jak najefektywniejszym jest wiele.
Ja w miarę możliwości zaczynam od najważniejszego zadania. Czasem jest ono też najtrudniejsze, słoniowate, ale mimo to od niego właśnie zaczynam.
Niezależnie od tego, od czego zaczynam najważniejsze, bym NIE zaczynała od czytania maili.
Dlaczego? Dlatego, że jeśli zaczynam od maili, to zaczynam od realizowania planów innych osób, a nie moich własnych. I wtedy już trudno wrócić do tego, co jest ważne dla mnie. Czas minął 🙁
Spróbuj i przekonaj się sama!
Ostatnie komentarze