1. Idź spać o takiej porze, która pozwoli Ci się wyspać – rano wstaniesz wypoczęty i pełen energii. Podczas snu nasz organizm najlepiej regeneruje się i ” ładuje akumulatory”.
2. Przeciągnij się jak kot 😉
3. Napij się letniej wody z cytryną. To działa oczyszczająco, odkwasza organizm i dodaje energii.
4. Zrób 5-7 wymachów rękami, podskoków, przysiadów, obrotów wokół własnej osi. Lub inne, Twoje ulubione ćwiczenie.
5. Włącz muzykę, która wprawia Cię w dobry nastrój. Wybieraj z rozwagą, bo może się zdarzyć, że pierwszą piosenkę usłyszaną tego dnia będziesz sobie nucić jeszcze przez kilka godzin.
6. Weź prysznic. Nic tak nie „stawia na nogi”. Zmywa resztki snu i ożywia jak strumień wody lejący się prosto na głowę. Spróbuj jak to jest zakończyć prysznic naprzemiennie letnią/zimną i ciepłą wodą.
7. Przeczytaj inspirujący cytat lub fragment książki. Tak jak pierwsza piosenka usłyszana w tym dniu słowa te będą odbijać się echem i możesz wielokrotnie je jeszcze powtarzać w myślach. To skupia uwagę i nadaje kierunek myślom.
8. Lista 1-3 priorytetów na dany dzień. Zapisz je lub przeczytaj, jeśli zapisałeś je wcześniej.
9. Zrób 7 głębokich wdechów i dłuuuugich wydechów. To pozwoli Ci zatrzymać się na chwilę, odzyskać kontakt ze sobą, zatrzymać gonitwę nie tylko myśli.
10. Sprawdź kalendarz. Przypomnij sobie jakie spotkania i zadania masz w planie na dziś. Nic Cię już nie zaskoczy.
11. Ubierz się tak, żeby dobrze wyglądać i czuć się znakomicie. Jeśli codzienny dobór garderoby kończysz sakramentalnym „nie mam co na siebie włożyć” skorzystaj z rady stylistki, która stworzy dla Ciebie kilka zestawów ubrań dających gwarancję nieskazitelnego wyglądu i wspaniałego samopoczucia.
12. Zjedz śniadanie. Najlepiej coś ciepłego. Pamiętasz: to podstawowy posiłek dający „paliwo” na większość dnia.
13. Zanim wpadniesz w codzienny wir zajęć posiedź 3 minuty w ciszy. Staraj się traktować przychodzące myśli jak chmury przepływające na niebie.
…. A teraz w swoim tempie, powolutku lub szybciuteńko zacznij zanurzać się w strumień zajęć, działań i obowiązków.
Ostatnie komentarze