by Marta Waszczuk |
Fot. ntr23, Flickr Pamiętam moje zdziwienie, kiedy w czasie pierwszego lotu samolotem stewardesa podawała wskazówki dotyczące postępowania awaryjnego. Mówiła ona, że w razie pojawienia się masek tlenowych rodzice mają najpierw założyć maskę sobie, a dopiero potem dziecku. W pierwszym odruchu wydawało mi się to co najmniej kontrowersyjne, ale po chwili dotarła do mnie logika tej wskazówki: jeśli dziecko zemdleje – dorosły będzie w stanie je wynieść. Jeśli dorosły straci przytomność – dziecko jest bez szans. Ta sama zasada dotyczy udzielania pierwszej pomocy – bo dobry ratownik, to żywy ratownik… Wniosek z tego dla mnie jest taki, że za każdym razem gdy chcę pomóc (w dowolnej sprawie, na różnych płaszczyznach), najpierw mam zadbać o siebie. Dopiero potem mogę się skierować ku innym ludziom. W przeciwnym razie ja też będę potrzebować pomocy. I to szybciej niż mi się wydaje. Oczywiście nie zawsze jest to tak oczywiste jak w samolocie.Dlatego w codziennym życiu sprawdzam, jak się dzięki pomocy czuję. Jeśli pomaganie dodaje mi sił (lub jest neutralne dla mojego samopoczucia) – jest ok. Działam dalej.Jeśli pomaganie innym mnie na różne sposoby osłabia – traktuję to jako ostrzeżenie.Sygnał, by...
by Marta Waszczuk |
Fot. Mathieu Struck, flickr Czytam ostatnio niesłychanie ciekawą książkę „Tajemnica fal mózgowych” autorstwa Ilchi Lee. Jest w niej opisana prosta i bardzo skuteczna metoda poprawiająca sprawność mózgu i jakość życia, nazwana „wibracje fal mózgu”. Chcesz spróbować?Dobrze, jeśli jesteś w miejscu, gdzie czujesz się swobodnie i bezpiecznie.Możesz stać lub siedzieć. Zamknij oczy i postaraj się rozluźnić. Napięcie wypuszczaj z każdym wydechem.Poczuj swój wewnętrzny rytm lub rytm melodii, która akurat przychodzi Ci do głowy. Wycisz umysł skupiając się na rytmie i ruchu.Skup się na swoim wnętrzu. Zacznij potrząsać głową w prawo i w lewo.Poczuj, jak ta wibracja pomaga Ci rozluźnić szyję.Zacznij wibrować ramionami.Poczuj, jak ta wibracja rozprzestrzenia się w całym ciele.Możesz lekko podskakiwać i trząść się.Wyobraź sobie, jak wszystkie negatywne myśli wytrząsają się przy tym.Usuwaj wszystko, co negatywne wydychając powietrze. Spróbuj teraz.(jeśli nie możesz, to chociaż poczuj tę wewnętrzną wibrację w...
by Marta Waszczuk |
Od tygodnia ćwiczę. Daje mi to siłę, i to na kilku poziomach: 1. Fizycznym, bo z każdym dniem czuje się lepiej. Z każdym dniem jestem w stanie zrobić nieco wiecej, pójść o krok dalej, no i mięśnie coraz mniej bolą 😉2. Mentalnym, bo zyskuje poczucie mocy, ze mogę zrobić to, co sobie postanowiłam, ze mam sile by wytrwac.3. Emocjonalnym, bo sama ze sobą czuje się coraz lepiej.4. Duchowym, bo rozwój wewnętrznej dyscypliny to rownież rozwój wewnętrzny. Kiedyś wydawało mi się, ze dyscyplina to męczarnia, udreka.Dziś widzę to inaczej: Dyscyplina to radość starania się nowym człowiekiem, to zabawa, to źródło mocy! …czego rownież Tobie...
by Marta Waszczuk |
...
Ostatnie komentarze